WWW.FOTOTRASA.PL        |        PATRONATY I SPONSORZY WYPRAWY        |        MAPA PRZEJAZDU GEONAVI        |         FILM        |        KONTAKT

Strona główna.

Plan podróży.

Cele podróży.

Przygotowania przed wyprawą.

Promocja przedwyjazdowa.

Dzień 01.

Dzień 02.

Dzień 03.

Dzień 04.

Dzień 05.

Dzień 06.

Dzień 07.

Dzień 08.

Dzień 09.

Dzień 10.

Dzień 11.

Dzień 12.

Dzień 13.

Dzień 14.

Dzień 15.

Dzień 16.

Dzień 17.

Latarnie morskie.

Zdrowie.

Statystyki przejazdowe.

Kosztorys.

Przemyślenia.

Odznaka "BLIZA".

Promocja powyjazdowa.

Wystawy zdjęć.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przygotowania przed wyprawą:

Czyli wszystko od początku krok po kroku o tym co musiałem zrobić najpierw. Podstawowe rzeczy.

Krok1. 

Ustalenie planu podróży. Wyrysowanie linii na mapie Polski i podzielenie go na etapy.

Krok2.

Skompletowanie całego niezbędnego sprzętu rowerowego jak i turystycznego. 

     W skład wchodzi: sprawny technicznie rower, namiot - ten miałem pożyczony, zakupiłem przyczepkę jednokołową firmy ExtraWheel wraz z sakwami, aby pomieścić się z całym bagażem. 

Extrawheel: The Lightest Bike Trailer in The World!

     Między czasie przewija się wciąż temat finansów. Miałem przy sobie również telefon na uchwycie rowerowym na kierownicy, w którym mam darmową nawigację a w niej mapy OVI, która sporo mi ułatwiła. Dzięki niej nie musiałem się co chwilę zatrzymywać i rozkładać atlasu Polski, który zresztą też wiozłem w tylnej walizie. Mapy OVI na głównych drogach się sprawdziły a nawet niekiedy w lesie - szok, bo w niektórych miejscowościach nie wyszukiwały wcale miejsc. Wtedy trzeba było połączyć się na chwilę z internetem, żeby wyprowadziły mnie na dobrą drogę. Dodam jeszcze, że telefon był non stop pod zasileniem, bowiem był podłączony pod zasilanie dynamo a to już zasługa mojego znajomego elektronika - Kamila, który się na tym zna i mi to podłączył. Do tego grała z telefonu muzyka/radio podłączona pod specjalne głośniczki, które były również zasilane przez dynamo. Aby był prąd trzeba było zatem jechać :) To jedyny warunek. I gra muzyka :)

Krok3.

     Ustalenie konkretnej daty wyjazdu. To pomaga o tyle, że wie się na co można sobie pozwolić finansowo a na co już nie. Wiemy już, że jedziemy i podświadomie zaczynamy odliczać. Gdy zaczniemy już odliczać zaczynają się przed nami prawdziwe schody. Dochodzi do nas fakt, że to wszystko to nie bajka i dzieje się naprawdę i że trzeba jeszcze tyle rzeczy zrobić :) Jak już kiedyś pisałem to "najważniejsze to nie wpadać w panikę" - co by się nie działo. Po to się właśnie przygotowujemy, żeby zminimalizować i wyeliminować wszystkie napotkane trudności. Czyż nie?

Krok4.

     Ustalenie ekwipunku. Ja sobie zrobiłem specjalną tabelę, która pomaga mi w każdej takiej dalszej wyprawie. 

    Warto sobie zapisać ją na dysku i przerobić pod siebie.

NOC

TAK/NIE

KUCHNIA

TAK/NIE

Karimata/materac

 

Kuchenka gazowa , naboje

 

Śpiwór

 

Termos

 

Namiot

 

Mały garnek do gotowania wody do termosu, bądź do ugotowania jajek

 

Jeśli namiot przecieka – folia

 

Woda mineralna

 

Latarka

 

Kilka kanapek, banany

 

Ubiór nocny

 

Talerzyk najlepiej plastikowy + sztućce – mogą być w jednym scyzoryku, herbatki expresowe, cukier w papierkowych rolkach

 

ROWER

TAK/NIE

ŁAZIENKA

TAK/NIE

Sprawny rower

 

Papier toaletowy, bądź ręczniki papierowe

 

Sakwy, torby, torebki

 

Ręcznik

 

Narzędzia do roweru – klucze, szmatka do rąk/rękawiczki gumowe

 

Mydło

 

Pompka rowerowa

 

Gąbka

 

Blokada roweru + klucz

 

Pasta do zębów, szczoteczka

 

GARDEROBA

TAK/NIE

APTECZKA

TAK/NIE

Kombinezon przeciwdeszczowy

 

Apap/ coś na ból zęba

 

Czapka z daszkiem

 

Plastry ochronne w razie skaleczeń

 

Okulary przeciwsłoneczne

 

Ściągacz na kolano

 

Rękawice ochronne na ręce

 

 

Spodnie dżinsowe – ciepłe

 

 

 

Spodnie dresowe

 

FOTOGRAFIA

TAK/NIE

Spodenki krótkie

 

Specjalne miejsce w sakwie a w nim torebka na aparat

 

Ciepła bluza

 

Aparat

 

2-3 krótkie koszulki

 

Mały składany statyw

 

Galoty x3-4

 

Obiektywy

 

Skarpetki x3

 

Karty pamięci

 

PODRĘCZNE

TAK/NIE

Akumulatorki

 

Gaz łzawiący – na psy i na ludzi

 

Ładowarka do aparatu

 

Dokumenty

 

Ładowarka do telefonu

 

Portfel – najlepiej dwa

 

1-2 czyste płyty DVD

 

Klucze

 

Aparat do filmów

 

Mapy – atlas, bądź nawigacja

 

 

 

Telefon

 

 

 
 
 

Krok5.

     Teraz musimy zadać sobie kilka kolejnych pytań; gdzie będziemy nocować? Czy ustalamy, rezerwujemy noclegi, czy będziemy szukać na bieżąco, czy na dziko, czy mamy gdzieś znajomych, którzy nas przenocują?

     Namiot zawsze warto mieć przy sobie - nocowanie na łonie natury obniża koszty podróży, ale ma też wiele minusów. Choćby takie, że może pojawić się burza, czy nie ma bieżącej wody, czy prądu. Tu miałem nockę w lesie - jedyną jaką miałem pod namiotem na tej wyprawie w miejscowości Drezdenko. Ten dzień opisałem tutaj.

     W ustaleniu czterech i to darmowych noclegów jeszcze przed wyjazdem pomogła mi strona: Couch Serfing - na której mam konto i to całkiem od niedawna. Polecam. Jest to portal ogólnoświatowy, w którym podróżnicy udostępniają innym swoją własną kanapę. Na takiej zasadzie to właśnie działa. Można przy tym poznawać ciekawych ludzi, którzy oprowadzą Cię w ramach wolnego czasu po mieście. Jeśli masz też taką wolę - też możesz przyjąć w ten sposób innych, choć nie jest to warunkiem. Nocowałem w ten sposób dwa razy w Szczecinie, raz w Kwidzynie i raz w Toruniu, czyli łącznie tym sposobem: cztery. Ani razu nie żałowałem, no chyba, że tego, że trzeba było jechać już dalej choć chętnie by się jeszcze zostało :)

Krok4.

     Promocja wyjazdowa. To już ostatni etap.

Jeśli chodzi o mnie zrobiłem to tak:

- powiadomiłem o swojej wyprawie 3 portale internetowe, 2 gazety.

- uzyskałem z ratusza, czyli Urzędu Miasta Kalisza gadżety promocyjne na rozdanie innym ludziom na trasie.

- uzyskałem patronaty

I właściwie to wszystko, albo i aż tyle, bo było i na to trzeba poświęcić trochę czasu i odbyć wiele rozmów.

 Zapraszam do kolejnego działu dotyczącego właśnie promocji przedwyjazdowej.