WWW.FOTOTRASA.PL          |          UCZESTNICY WYJAZDU          |          O WYPRAWIE          |          FILM          |          KONTAKT          

Przygotowania.

   

   Jednym z głównych treningów przed wyjazdem do Czech była trasa z Kalisza do Krakowa przez Jurę Krakowsko-Częstochowską obejmującą "Szlak Orlich Gniazd". Uczestnikami tej wyprawy byli: Heniu, Bartek Spychalski oraz ja. Przejechaliśmy wówczas łącznie 454km po często nieutwardzonej drodze prowadzącej przez lasy. Można by powiedzieć, że fizycznie - mówiąc teraz o sobie - przygotowywałem się najmniej. Bardziej postawiłem na planowanie trasy przejazdu i przygotowanie roweru do jazdy - w końcu wybieraliśmy się w góry :). W tym roku zostały w nim wymienione przednie i tylne tryby wraz z łańcuchem oraz cały tylny mechanizm zaciskowy hamulca. 

   Trzeba nastawić swój umysł na to, że przed wyjazdem jak i podczas niego może pojawić się wiele trudności, z którymi trzeba będzie sobie poradzić. W takim wypadku psychika liczy się najbardziej. Wiele razy powtarzam i powtarzać będę aż do znudzenia, że.. nieważne jak prędko jedziesz - ważne, że zmierzasz do swojego celu jadąc te kilka km/h. Najgorzej jest jak się zatrzymasz, bo ciężko jest wtedy ruszyć.

   W przygotowaniach bardzo pomogły mi zakupione mapy Czech. Cała trasa, czyli wyznaczenie celi głównych i połączenie ich między sobą to już mój pomysł. Uwielbiam tę robotę.. a najbardziej nie tyle co o niej ciągle mówić a być w trakcie jej wykonywania. Cieszy mnie jeszcze bardziej niż samo osiągnięcie celu.

  

 "Pokonać obawy" - tak powinien zwać się ten punkt. Cel musi być jasny i czytelny, tak więc musimy je rozwiać. Musimy dowiedzieć się czy:

- jedziemy sami, czy jedziemy z kimś? co będzie dla nas lepsze?

- co z noclegami, czy biorę namiot, czy nie?

- jakie buty na deszczową pogodę i jakie na upały? warto wziąć sandały

- wymiana pieniędzy - gdzie tego dokonać, czy np. w Kaliszu, czy przed granicą?

- czy sprzęt nie jest awaryjny - czy opony nadają się nadal do jazdy i nie są przetarte? czy hamulce mają dość mocny zacisk a klocki nie są zeszlifowane?

- czy jak już sporządzimy listę rzeczy do zabrania to się z nimi zapakujemy; co jest potrzebne a co nie?

Trzeba odpowiedzieć sobie najpierw na te pytania, aby nie poddać się panice przedwyjazdowej i zachować spokój. Dopiero wtedy, gdy już będziemy wszystko wiedzieli - będziemy spokojniejsi - wyjazd wtedy już musi się udać.