|
DZIEŃ 16
30 LIPCA 2013
TRASA: NAMYSŁÓW - KĘPNO
- GRABÓW NAD PROSNĄ - KALISZ
DYSTANS - 105 KM
Namysłów
|
Namysłów
|
A
tutaj pod żółtą kopułą spisała nas policja. Chcielibyście
zapytać za co? A no za to, że padał deszcz i weszliśmy z
rowerami się przed nim ukryć a ja chciałem zrobić tylko jedno zdjęcie.
To jest wystarczający powód dla patrolu policji, by nas spisać,
która najwyraźniej baaaaaardzo się nudziła w tym zapyziałym mieście,
które jak jedno z wielu nie ma nawet Centrum Informacji
Turystycznej, bo zastępują je na ławkach meliniarze. Minęło 5 minut i
gdy wyjeżdżaliśmy obok Głównego Rynku policja spisywała kobietkę wychodzącą ze
sklepu pewnie za to, że postawiła przed nim rower. Brawa dla
namysłowskiego patrolu! Order zmoczonego gołębia polskiego się
należy.
Namysłów

Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Namysłów
|
Kępno
|
Po
dwuipółgodzinnej jeździe w deszczu dotarliśmy z Namysłowa do
Kępna. Zatrzymaliśmy się na Głównym Rynku na gorącej kawie i by
przybić pieczątki do książeczki w UM. Przestało juz padać i za
15min wyjeżdżamy na Grabów dalej Wielowieś. Bez odbioru.
Kępno
|
Grabów nad Prosną
|
Grabów nad Prosną
|
W Grabowie jak w
domu. Zajechaliśmy na ryneczek, aby usiąść i się posilić.
Obok nas akurat przechodził znany kaliski artysta - Wojciech
Krenz. Zakręcony człowiek :) Zaprosił nas do swojego okrętu
jakim był niegdyś kościół, w którym ma urządzoną pracownię.
Grabów nad Prosną
Z artystą - Wojciechem Krenzem
|
POPRZEDNI:
dzień 15.
|