WWW.FOTOTRASA.PL          |          UCZESTNICY WYJAZDU          |          O WYPRAWIE          |          FILM          |          KONTAKT          

Strona główna.

Przygotowania przed wyprawą.

Dzień 01.

Dzień 02.

Dzień 03.

Dzień 04.

Dzień 05.

Dzień 06.

Dzień 07.

Dzień 08.

Dzień 09.

Dzień 10.

Dzień 11.

Dzień 12.

Dzień 13.

Dzień 14.

Dzień 15.

Dzień 16.

W mediach.

Jakie są Czechy?

Szlak Czarownic.

Statystyki.

Kosztorys.

Wystawy zdjęć.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

DZIEŃ 09

23 LIPCA 2013

ORLIK NAD VITAVOU - MILEVSKO - TABOR - CHYNOV - PACOV

DYSTANS - 81 KM

   W nocy podjęliśmy bardzo ważną decyzję, czy jechać dalej do odległego od nas 105km miasta Cesky Krumlov, czy rezygnujemy z niego na rzecz dalszej drogi już nieco powrotnej? Postanowiliśmy z wielkim bólem pominąć to miasto z uwagi na ograniczoną ilość czasu i po części zmęczenie upałem. W Cesky Krumlov potrzebowalibyśmy minimum jeden dzień pobytu, a od naszego położenia w Orlik nad Vitavou należy doliczyć jeszcze dojazd w tę i z powrotem - 2 dni. Potrzebujemy 3 dni, spokojnych, bez codziennej szarpaniny po górkach w skwarze słońca. Jazda rowerem ma być przyjemnością a nie katorgą. Do dziś trochę we mnie to siedzi i nie mogę odżałować drugiego najbardziej turystycznie odwiedzanego miasta w Czechach, które jest pięknie położone. Znajomy mi mówił tak; jak już tam będziecie - jedźcie też do Linz w Austrii. Wprawdzie kawalątek Austrii też mieliśmy przeciąć, ale droga to zweryfikowała a właściwie to jedynie czas - nic więcej. Przecież.. skąd mogłem wiedzieć, że dzień po moim przyjeździe z Czech zwolnią mnie z pracy? Trzeba było się do niej śpieszyć, byłem ograniczony urlopem, ale jednak z jednym dniem na odpoczynek w Kaliszu. Także Cesky Krumlov wciąż we mnie tkwi i jeśli kiedykolwiek będę planował dalsze trasy, może kiedyś do Austrii, kto wie? To na pewno przez to miasto.

 

Orlik nad Vitavou

Orlik nad Vitavou

Orlik nad Vitavou

Orlik nad Vitavou 

 

Tabor

Tabor

Tabor

 

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

Tabor

   Tabor okazał się bardzo ładnym miastem, zresztą jak i większość innych czeskich, ale wg mnie zawdzięcza to też swojemu położeniu. Przecinają go dwie drogi główne pod kątem prostym. Ta krzyżówka prowadzi również do Pragi. Jesteśmy od niej oddaleni zaledwie o 92km. W każdym dniu już coraz dalej stolicy Czech.

Tabor

Pacov

Pacov

Pacov

Pacov

 

   Wylądowaliśmy w Pacov. Była godzina 17:30 jak zaczynaliśmy rozglądać się za noclegami. I traf chciał, że zaczepiłem dwóch stojących przed domem facetów. Z jednym z nich się dogadałem.. no prawie się dogadałem, ale zrozumiał o co chodzi. Wyjął telefon i zadzwonił w jakieś miejsce w naszym imieniu spytać się czy są wolne pokoje. Jak już uzyskał informację to powiedział, żebym wsiadł z nim do samochodu, bo tak mi nie wytłumaczy jak tam trafić i będziemy błądzić. Zawiózł mnie na miejsce jakieś 3 km dalej i pokazał gdzie mam podjechać o godzinie 19:00. Kiwnąłem głową, że zrozumiałem. Odwiózł mnie z powrotem do Henia pilnującego rowery i wytłumaczyłem mu to samo. W razie byśmy jeszcze czegoś potrzebowali wskazał na dom, w którym mieszka. Podziękowaliśmy i pojechaliśmy w to miejsce. Był to jednogwiazdkowy hotel. Płaciliśmy za nocleg po 200czk = 32zł od osoby. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na kolacyjno-śniadaniowe zakupy do pobliskiego marketu :)

POPRZEDNI: dzień 08. NASTĘPNY: dzień 10.