TRASA ROWEROWA
data: 28 marca 2016 r.
przebieg całkowity: ok. 90 km
czas/wyprawa: 9 godz.
przebieg trasy: Kalisz – Biskupice – Boczków – Gniazdów – Kościuszków – Czachory – Kwiatków – Lewków – Kołątajew – Ostrów Wielkopolski – Radłów – Jaskółki – Pogrzybów – Raszków – Głodowa – Korytnica – powrót podobną trasą.
uczestnicy: od Ostrowa Wlkp. wraz z Agnieszką
Opis. W ten ostatni świąteczny wielkanocny dzień wraz ze znajomą – Agnieszką wybraliśmy się w trasę rowerową nad Ostrów Wielkopolski. Zaczynamy wspólnie przejazd od Piasków Szczygliczka, aby kierować się dalej na Raszków a później pobłądzić po okolicznych lasach. Dla mnie to w końcu podwyższenie poprzeczki w ilości przejechanych kilometrów a dla Agi pierwsze wiosenne rozkręcenie. Treningowy czas nastał i jestem już coraz bliższy przekroczenia pierwszej setki km. Gdy przekroczę ją trzykrotnie wtedy uznam, że powróciłem do dawnej formy.
Na trasie tej z ciekawostek mijaliśmy wóz strażacki polewający wodą ludzi z węża i mało co a też by nam się z niego dostało. Na szczęście uratował nas z opresji mój aparat fotograficzny, który podniosłem do góry przed strażaków. Uff całe szczęście nas nie oblali, bo byliby chyba stratni przeszło 2.500 zł.
Z kolejnych przygód tym razem nawet zabawnych. 🙂 Aga złapała gumę w przednim kole i trzeba było się w Raszkowie trochę natrudzić, aby zidentyfikować gdzie ta dziurka jest. Jak się okazało najechała na pinezkę, która wbiła się do samego końca. Przysłużyła się tu pomocnie fontanna miejska, w której zanurzyłem dziurawą dętkę. Widoczny sssssyk bąbelkowania powietrza to bardzo ułatwił. Następnie zaklejenie dziurki łatką a do tego pomogła nam znaleziona betonowa płytka, którą przytrzasnąłem dętkę. Sprawa załatwiona. 10 min przerwy. Zakładamy dętkę i koło i kulamy się dalej. 😉
Jak na jeżdżenie po lasach to zdecydowanie trzeba nastawić się na szersze opony, gdyż jeszcze cała woda nie wsiąkła w ziemię i można natrafić na grząski grunt. Mówię tu o typowo leśnych dróżkach. Na pozostałych oznakowanych drogach jest przejezdnie, aczkolwiek wymaga to 2x wysiłku niż jadąc po asfaltowej nawierzchni.
To chyba tyle. Do zobaczenia na trasie. 😉
Mapa:
Fotogaleria:
