Zapraszam do obejrzenia mojego teledysku:
Gdzie leży Kalisz? Kalisz jest miastem leżącym w południowej części Wielkopolski pomiędzy trzema dużymi miastami: Poznaniem, Łodzią a Wrocławiem. Znajduje się w niemal podobnej odległości od każdego z nich (od 100 do 130 km). Liczy 100.000 mieszkańców. W starożytnych dziejach został ujęty w kronice Klaudiusza Ptolemeusza jako “Calisia” m.in. dlatego właśnie jest zidentyfikowanym i uznawanym najstarszym miastem w Polsce. Przez miasto przepływa rzeka Prosna.
/ kliknij na mapę, aby ją powiększyć /
Tu żyję i tu również prowadzę stronę ze zdjęciami Kalisza o pocztowo-kierunkowej nazwie: “Przegląd kaliskich ulic: 62-800”: www.62-800.pl. Czyli odwalam kawał czarnej roboty na rzecz historii miasta fotografując ulice po ulicy, dom po domu, podwórko po podwórku, klatkę schodową po klatce. 🙂 Zapraszam na niniejszą stronę.
Zagrajmy w grę skojarzeń.
Z czym kojarzy Ci się Kalisz? Wafle “Grześki” – Kaliszanka? ; pianina i fortepiany “Calisia”? ; napoje “Hellena” z Opatówka? ; Andruty Kaliskie? ; siatkarki, czy też wywodząca się ze Szczypiorna gra w Szczypiorniaka? A może lody “Augusto”? Powieściopisarka Maria Dąbrowska? Poetka Maria Konopnicka? Poeta – Adam Asnyk a może Michał Wawrzyniak, czyli “Kołcz Majk”?
Parę słów o Kaliszu jako mieszkańca tego miasta.
W mieście w którym żyję znam na pamięć wszystkie ulice, budynki, skróty i przejścia a nawet twarze ludzi, których codziennie gdzieś mijam a więc nie sposób mi się w nim zgubić. Noszę je w sercu i zawsze będę nosił, gdyż się z niego wywodzę. Tu każde miejsce z czymś mi się kojarzy. Tu po prostu wiem, że jestem u siebie na własnych śmieciach.
Dla przyjezdnych.
Polecam oczywiście największy i najstarszy park w Kaliszu – Park Miejski, do którego najlepiej wejść mostem przy teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego, ulicę reprezentacyjną miasto, czyli al. Wolności, Rynek Miejski i jego okolice – ulicę Zamkową i Kanonicką, plac Jana Pawła II, również przechadzkę ulicą Górnośląską przez kaliską Rogatkę.
Rozwój.
Miasto stawia oczywiście najbardziej na swoją historię promowaną Grodem na Zawodziu, który leży na Szlaku Piastowskim oraz Szlaku Bursztynowym. Niestety patrząc realnie na jakiekolwiek perspektywy to rozwój w tym mieście jest bardzo opóźniony – choćby brakuje wielu bezpośrednich połączeń kolejowych z innymi miastami np. brak linii kolejowej na północ do Konina. Miasto polega bardziej na współpracy Ostrowa Wielkopolskiego, który rozwija się o wiele szybciej niż Kalisz i być może słusznie, bo sam bez wsparcia przecież niewiele zdziała. To wszystko przyczynia się do tego, że Kalisz jest nieco „zacofanym miastem” – ludzie, którzy chcą nieco więcej od życia szukają szczęścia w miastach okolicznych. Po prostu jest miastem podległym a po utracie statusu województwa rządzi nim najbardziej Poznań. Jak każda aglomeracja (kalisko-ostrowska) ma swoje wady i zalety. Jedna rozwija się szybciej inna wolniej. Tak czy owak nigdy wstecz, lecz zawsze za jakąś z tyłu.
Wpadnij to pogadamy.
Czy warto tutaj żyć? Trudne pytanie. Na pewno warto tu przyjechać i zwiedzić to czego się jeszcze nie widziało, bo warto poszerzać swoje horyzonty.