Sobotnie wędrówki rowerowe #3: Sośnie – Kalisz. 80km

foto: Piotr Wencfel

TRASA ROWEROWA
data: 28 lipca 2012 r.
przebieg całkowity: 80 km
czas/wyprawa: ok. 9 godz.
ważniejsze miejscowości: Sośnie – Szklarka Śląska – Granowiec – Odolanów – Kuroch – Łąkociny – Raszków – Szczury – Czachory – Kalisz
uczestnicy: z klubem “Cyklista – Kalisz”

Opis trasy:

Zebraliśmy się grupą rowerową na kaliskim dworcu PKP, skąd mieliśmy odjazd pociągu o godz. 7:21 do stacji kolejowej w miejscowości Sośnie powiatu ostrowskiego. Pociąg, którym jechaliśmy pognał dalej na Wrocław. Pierwszym przystankiem był pałacyk myśliwski w Mojej Woli, o którym już wielokrotnie pisałem na swoim blogu. Jest to miejsce opuszczone, w którym często robiłem sesje zdjęciowe.

Kawałek dalej w tej samej miejscowości znajduje się mały betonowy most nad Młyńską Wodą, który prowadzi w głąb lasu. Na moście tym zachowały się jeszcze pieczęcie i sygnatury. Po jednej stronie mostu – korona i inicjały A.v.D. (Agnes von Diergardt) oraz rok 1926, po drugiej – geb. V.15.b31.7.26 i inicjały K.G. (nie mylić z Krzysztof Galant) 🙂 Widziałem kiedyś ten most, ale nigdy mu się tak szczegółowo nie przyglądałem. I właśnie po to się jeździ z krajoznawcami z grupy Cyklista Kalisz, aby się czegoś nowego dowiedzieć o miejscach, w których się nieraz bywa..

1.

2.

W Granowcu jak i Bonikowie znajduje się krzyż przydrożny z rzeźbami P. Brylińskiego. Ten pierwszy pochodzi z roku 1878, drugi za to z 1856.

Krzyż w Bonikowie

Dalej pojechaliśmy do Odolanowa kierując się cały czas na Kalisz. W odolanowskim parku trwały przygotowania do dni miasta. W ten wieczór miał wystąpić zespół Budka Suflera. My trafiliśmy na wjazd do parku grupy militarnej.

1.

2.

Kuroch – krzyż przydrożny wielofigurowy P. Brylińskiego z 1880 r.

Przy przeszło trzydziestostopniowym upale w słońcu mogliśmy się nieco ochłodzić przy fontannie i pompie w Raszkowie.

1.

2.

Interaktywna mapa przejazdu:

Fotogaleria:

 

Byłeś na tym rajdzie? Zostaw komenta 😉

2 thoughts on “Sobotnie wędrówki rowerowe #3: Sośnie – Kalisz. 80km”

  1. Witam!

    Znalazłem tę notkę szukając informacji o krzyżu w Granowcu. Tak się składa, że cześć z opisanej przez Ciebie trasy też przejechałem rowerem, tylko że 2 dni później niż Wy (28 lipca w sobotę był przecież niemiłosierny upał – podziwiam Waszą odporność). Napisałeś, że w Granowcu znajduje się krzyż Pawła Brylińskiego z 1878 roku. Tyle, że obecnie jest tam chyba tylko “goły” krzyż bez figur. No chyba, że nie udało mi się go odnaleźć. Ale też nie widzę go w zamieszczonych tu zdjęciach. Może masz jakieś informację co się stało z figurami z tego krzyża – czy zostały gdzieś przesiesione, czy są akurat w renowacji? Podobnie jest zresztą z krzyżem w Nabyszycach, które jak widze też mieliście na szlaku. Także jeśli coś o tym wiesz, daj znać tu lub na maila.
    Pozdrawiam,
    Paweł

    PS. W opisie trasy dwukrotnie zamieściełeś zdjęcie krzyża w Kurochu. Tyle że za pierwszym razem jest ono podpisane “Krzyż w Bonikowie”.

  2. Witam. A trzeba było z nami jechać 🙂 Zgadza się na stan dzisiejszy w Granowcu nie ma figur na krzyżu ponoć przechodzą renowację – tak mi się obiło o uszy od jakiegoś mieszkańca, który do nas podszedł. Nie zrobiłem zdjęcia krzyża w tym miejscu, bo bez nich nie był taki ciekawy. Z tym drugim w Nabyszycach natomiast już nie pamiętam jak to się stało 🙂 Spojrzałem na notkę krajoznawczą wiem, że przejeżdżaliśmy przez tą miejscowość miał być krzyż a o krzyżu ani widu ani słychu.. nie mam go na zdjęciu i sam później tego dochodziłem.. “gdzie jest krzyż?”, “gdzie jest krzyż?” 🙂 Dzięki za info już poprawiam to foto..

Leave a Reply

Your email address will not be published.