Foto pt. “no to wykręcamy żaróweczki”
Sześć pełnych dni z życia wzięte, czyli wakacje ze znajomymi nad naszym pięknym, polskim morzem. Wyjazd samochodem z Kalisza 28 lipca o 3 rano, powrót 02 sierpnia godz.23:30. Miejsce docelowe: Władysławowo i Jastrzębia Góra z jednodniowym wypadem do Trójmiasta. Cóż tu opowiadać, to trzeba było samemu przeżyć i poczuć ten klimat. W drodze powrotnej odbitka na Malbork.
1 noc pod namiotem we Władysławowie – 3 godziny snu w deszczu, kolejne w wynajętych pokoikach w Jastrzębiej Górze na polu namiotowym Mario. Jest co wspominać, ale wspomina się zazwyczaj po latach i myślę, że z czasem dorzucę tu jeszcze jakiś filmik. Już czwarty raz w życiu w tych rejonach. Wyjazd oczywiście udany.
Foto z wypożyczonym rowerkiem (1h=5zł). Cykał całkiem nieźle, ale i tak wolę swoją limuzynę. 😉
Foto przed ośrodkiem wczasowym Jura w Jastrzębiej Górze w którym byłem kiedyś obozowiczem. Nie ma jak to powrót po latach.
Ekipa w pełnym składzie. Zdjęcie ze statywu.
Foto przy latarni morskiej im. Stefana Żeromskiego w Rozewiu.
Foto z Gdańska
Foto ze sopockiego molo. W tle Grand Hotel.
Foto z Władysławowa, Cetniewo.
Foto prosto z Malborka. Takie na widokówkę. 😉
GALERIA–