Sunday, czyli dzień słońca i nie może być inaczej 🙂 Wykorzystując swój wolny dzień chciałem zrobić małe rozeznanie terenu, by wiedzieć co mnie otacza by w przyszłości się nie zgubić. Angielskie domki na oddalonych dzielnicach od centrum są niemalże identyczne 😉 Wybrałem się zatem pieszo, gdyż nie mam jeszcze swojego roweru wzdłuż rzeki Mersey. Z tego co zaobserwowałem to nieznaczna większość osób tutaj biega niż jeździ rowerem, ale i rowerzystów jest również bardzo dużo. Zresztą.. zobaczcie sami 🙂
Wybrane fotografie:
Mapa i statystyki:
Fotogaleria: